Nie opłaca się budować nowych elektrowni w Polsce

wtorek, 23 kwietnia 2013

Kolejne spółki wycofują się z budowy nowych bloków energetycznych w Polsce.

Głośno ostatnio było o wyjściu PGE z projektu budowy dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole. Tauron również ciężko się zastanawia, czy warto razem z KGHM budować blok gazowy w elektrowni Blachownia. W Rybniku francuska spółka energetyczna EDF miała zbudować nowy blok węglowy, jednak wycofała się z projektu. Podobnie spółka Fortum wstrzymała inwestycje budowy nowych bloków w Zabrzu i Wrocławiu. Co jest tego przyczyną?

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest prosty rachunek ekonomiczny spółek energetycznych. Na towarowej giełdzie energii w ciągu niecałego roku cena hurtowa megawatogodziny spadła o 20-30 %. W 2012 r. cena MWh na giełdzie energii kształtowała się na poziomie 182 zł, natomiast obecnie cena ta wynosi 156 zł. Z analizy studium opłacalności elektrowni węglowych wynika, że aby opłacało się wybudować nowy blok energetyczny opalany węglem kamiennym, to cena za MWh energii musiałaby wynosić 260 zł. Nawet kontrakty na zakup energii w 2014 r. są sprzedawane  za 157 zł/MWh. To nie wróży dobrze dla rozwoju tego rynku. Kryzys gospodarczy zawsze przekłada się na mniejszą konsumpcję, dlatego popyt na energię elektryczną w całej europie spada.

Kolejną przeszkodą która uniemożliwia rozwój energetyki w Polsce jest brak uchwalenia trójpaku energetycznego. To każe całej branży czekać, natomiast Polsce za niewdrożenie unijnych dyrektyw grożą olbrzymie kary wynoszące 4 mln € miesięcznie. Brak ustawy o OZE zatrzymuje zielone inwestycje.

Plany UE mają na celu zwiększenie cen zielonych certyfikatów i zmniejszenie limitów darmowych certyfikatów. W 2020 r. Polska nie dostanie już żadnego darmowego certyfikatu, a to oznacza że koszt energii wzrośnie. W Polsce widać natomiast tendencję, aby więcej energii produkować z węgla brunatnego, niż kamiennego.

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy. Nasz moderator go sprawdzi.